Na dzisiejszą kolację postanowiłam zaserwować coś innego jak zawsze. Myślałam, kombinowałam czym jestem w stanie zaskoczyć moją wybredną rodzinę. Każdy z domowników lubi bowiem coś innego i czasem na prawdę ciężko sprostać zadaniu w sposób taki, aby wilk był syty i owca cała. Postanowiłam, że będzie todanie z kurczakiem.

Przyprawa 7 przypraw arabskich

Zakupiłam w sklepie kurczaka, kawałek wędzonego boczku, cebulę, czosnek, majeranek oraz przyprawę o nazwie bardzo tajemniczo brzmiącej, ponieważ nigdy wcześniej jej nie używałam. Przyprawa 7 przypraw arabskich sprawiła, że od razu pomyślałam iż danie do którego jej użyje będzie znakomite. Przeczytałam na opakowaniu, że znajduje się w niej : ziele angielskie, czarny pieprz, cynamon, goździki, nasiona wiśni wonnej, imbir oraz gałka muszkatołowa. Nic lepszego nie mogło mnie spotkać. Jak na mój gust, najlepsza mieszanka jaka może pasować do kurczaka.
Przyszedł czas na kolację. Wszyscy zajęli miejsca przy stole. Ku ich wielkiemu zdziwieniu na stół wjechał kurczak. To jakieś święto – zapytali ? Śmiać mi się chciało z ich zdziwionych i równocześnie przerażonych min. Wyglądali jakby ducha zobaczyli. Nie wiem co tam w każdej głowie siedziało, w każdym razie kurczak w ziołach okazał się być strzałem w dziesiątkę.